Jako, że konferencja trwała codziennie 9- 17, na zwiedzanie czas był tylko wieczorem.
Amsterdam fajne miasto, wielokulturowe. Niestety, przez tak krótki okres w oczy nie rzuciło mi się nic charakterystycznego dla holendrów, nie zauważyłam ich żadnych stereotypowych cech. Oprócz rowerów, które oczywiście były wszędzie i na każdym kroku, przypięte do wszystkiego, a jak 'wszystko' się skończyło, to do samych siebie ;)
Ach, koniecznie trzeba wrócić.
Notka krótka, ale zdjęcia ładnie opisane :)